Jak zapisać się na kurs nurkowania!
Kursy nurkowania prowadzimy w Krakowie. Zależy ci na szybkim terminie - skontaktuj się z instruktorem
Tel.: (+48) 501 627 846. lub e-mail. Zawsze możesz zadzwonić i zapytać. Preferujemy kontakt telefoniczny. Więcej.
Austria - Gruner See (Green Lake)
miejsca nurkowe na świecie
Tym razem Grüner See (Green Lake) nie było celem wyjazdu, droga prowadziła nas dalej na południe w stronę słonecznej wyspy Elby. Ale kiedy można zboczyć kilka kilometrów i ponownie zobaczyć przepiękne jezioro warto nadrobić kilometry. Tym razem znałem drogę, więc dojazd nie sprawił kłopotu, minęliśmy dolny parking i pojechaliśmy prosto pod schronisko. Tu zaskoczenie, mimo że jest środek tygodnia parking jest pełen ludzi i samochodów, połowa to Polacy, jakieś święto, czy co? A miało być kameralnie.
Kameralnie nie było, ale miejsce do zaparkowania się znalazł, opłata za nurkowanie uiszczona i można iść do wody. Szybka ocena sytuacji, czy da się podjechać pod samo zejście - niestety nie - trzeba nosić sprzęt. Znowu się zgrzeję zanim wejdę wody, ale jak to mówią trzeba być twardym (następnym razem może nurkowanie bez twina).
Tym razem celem nie było zwiedzanie całego zbiornika (na to trzeba ze 3 godziny) ale słynna zatopiona kładka, może się uda zrobić kilka fajnych zdjęć. Woda przy wejściu nie zachwyca, jest mocno zmącona, ale czemu się dziwić dochodzi prawie 14 godzina, jak przyjeżdża się na drugą zmianę to nie ma co liczyć na klar.
Powoli płyniemy w stronę mostka, woda jest chłodna i mocno zmącona. Nagle z toni wyskakuje dwóch freediverów ze skuterami, którzy najwyraźniej wracali z zatopionej kładki - skuter fajna rzecz, ale ile osadu podnosi w spokojnej wodzie to już zupełnie inna historia, chłopaki nas opłynęli, zamieszali wodę i tysiące drobnych elementów i zniknęli w toni. Miałem złe przeczucia co widoczności przy kładce. Kładka ukazała się po minucie płynięcia, woda przy niej była idealnie czysta.
Rzut oka na jeziorko, woda jest więc da się zanurkować, teraz najtrudniejsza część, trzeba tu przynieść sprzęt z parkingu.
Najprościej trafić do mostku płynąc po ścieżce wzdłuż lewego brzegu
Po drodze widać piękną grę światła i cienia
A nad wodą stoi las
Po drodze mijami trawy, wszystko w kolorze zielonym
No i jesteśmy na mostku, poziom wody nie jest rewelacyjny, ale nad mostkiem da się przepłynąć.
A tak wygląda mostek z powierzchni i nasza sesja zdjęciowa.
A to inne ujęcie słynnego mostka
Opływamy wielką skałę stojącą przy mostku i wracamy
W drodze powrotnej spotykamy kolejnych nurków płynących na mostek
O to zdjęcie austriackiej kapeli przypływającej do brzegu.
Można również zobaczyć relację z pierwszgo wyjazdu: zdjęcia podwodne z Gruner See.