Ubranie ABC ze skoku

trening basenowy


Stajemy na brzegu basenu lub na słupku, w jednej ręce trzymamy płetwy piórami w dół i przyciskamy do ciała. W drugiej ręce trzymamy maskę i fajkę również przyciśnięte do ciała. Skaczemy do wody na nogi, nogi proste i razem, palce stóp skierowane w dół – bo zależy nam, aby zanurzyć się jak najgłębiej. Pod wodą zakładamy ABC – kolejność dowolna.

Oczywiści założenie ABC nie jest wcale proste – przy pierwszych skokach większość osób jest sparaliżowania strachem i nie jest w stanie nic zrobić – więc szybko wypływa. Jak opanujemy cykora to jesteśmy w stanie założyć jedną rzecz – np. maskę i ją przedmuchać. Z czasem będziemy w stanie założyć wszystkie elementy maskę, fajkę i płetwy.

Teraz trochę o pływalności – bo przy tym ćwiczeniu to ważna kwestia. Sprzęt należy ubrać pod wodą, czyli kiedy wypłyniemy na powierzchnie wody ćwiczenie jest „spalone”. Przed skokiem do wody odruchowo bierzemy wdech więc nasza pływalność jest dodatnia – co powoduje że woda nas wyniesie na powierzchnię. Jak temu zaradzić?

Są dwie szkoły, Owocka i Falenicka. Szkoła Otwocka mówi, aby wziąć pełny wdech i przed skokiem wypuścić część powietrza, aby być w stanie opaść do dna (czym głębszy basen tym lepiej, dobrze aby basen miał więcej jak 3m), na dnie na spokojnie zakładamy sprzęt. Większość zaczyna od założenia i oczyszczenia maski, ale tak naprawdę kolejność jest dowolna.

Szkoła Falenicka ma odmienne podejścia, przed skokiem bierzemy pełny wdech, skaczemy, pod wodą zakładamy szybko jedną płetwę i walczymy z dodatnia pływalnością, obracamy się głową w dół i zanurzamy do dna, tam zakładamy drugą płetwę walcząc dalej z pływalnością. Na koniec zakładamy maskę i wypływając oczyszczamy ją z wody. Całe ćwiczenie trwa około 10-20 sekund. Trzeba wiele razy powtórzyć aby wyszło dobrze.